powiem wam że dziś powtarzałam sobie może trochę ponad godzinę i stwierdziłam, że mogłam się za to wcześniej wziąć bo nie umiem wzorów na fize i matmę, a wypadałoby je znać także bd chyba kuć choć jak znam siebie stwierdzę że mi się nie chce. ciągle walcze z moją leniwą naturą ale dalej mi się nic nie chce cóż to bywa silniejsze niż ja. no i kupiłam butki zwykłe klasyczne czarne okrągłe czółenka bez zadnych ozdób 8 lub 7 cm i rozmiar 40był dla mnie dobry. kupiłam takie niskie ponieważ jeszcze może odrobinkę się łudziłam na tańczenie poloneza, ale rozwiałam już wątpliwości i jedno jest pewne że nie tańczę,  a ze jestem taka wysoka to nie mogę wziąć żadnych innych ludków. w piąteczek trzeba było ładnie się uśmiechnąć i bym pierwsza zgarnęła chłopaków no ale w sumie to nawet dobrze że nie tańczę zero stresu będzie :) i ponabijamy się  z innych, miło by było na własne oczy ich podglądać ale cóż życie :)
Marcelina dzieciaku nie czytaj mi tu tego nununu zabraniam! nie potrzebnie ci dałam koma i w ogóle trzeba było się zastanowić co robię a nie jak zwykle spooontan. dziś sie na nikim nie wyżyłam oprócz Marleny  Andzi i Julki więc gdzieś musiałam.
a no i chujowa pogoda jest, jakbym wyszła z domu to by mnie wiatr zdmuchnął więc dziś nie wychodziłam nawet.. jest tak wczesna godzina a jestem tak padnięta że sama się sobie dziwie.
zbyt duża ilość wiedzy prowadzi do przegrzania mojego móżdżku i  w tej chwili czuję się jak zombi.
zastanawiam się czy jutro lepiej się uczyć czy olać to iść na winko a potem żałować, poniekąd wydaje mi się że chyba po pół ale okaże się to jutro. szkoda ze tu nie ma ograniczenia liter bo bym nie pisała jak głupia .
chciałabym się znaleźć na plaży w 40 stopniowym upale, pływać z wielkimi rybkami i podziwiać podwodny świat Mariolki, tak tak ponownie grecja lub chorwacjaa istne szaleństwo.

baju baju baju. :*